ale też korzenie kilku nowych dziwactw, o których nie powinnam pisać na blogu należącym do chłopców moich owłosionych.
Moje śpiące larwy...
Gruby i Ryba:
Mam mały smutek, ponieważ wydaje mi się, że Bajglowski strasznie schudł. I zastanawiam się, czy może to moja paranoja czy naprawdę jest za chudy? Był kastrowany niedawno, w rui okropnie zmarniał i odzyskiwał wagę po niej już po zabiegu, a teraz już zgłupiałam. Grzdyl go okropnie męczy więc nie wiem:
Zrobiło się z niego dziecko, ten dostojny facet jakim był odszedł razem z jajkami!: