Obwarzany to Bajgiel, jeden z najlepszych i najbardziej efektywnych producentów nawozu i jednocześnie mój współlokator lubiący przewracać szczotkę do tak zwanego kibla, abyśmy musieli później brodzić po kostki w wodzie pełnej skrawków ekskrementów. Mniam.
Babol jest ONYM, mimo, że codziennie wypatrujemy jajec - jakoś nie chcą się pokazać, chyba bojąc się, i słusznie zresztą, że zostaną wyciachane jak tylko wyjrzą na światło dzienne.
Babol ma pięć miesięcy i od 1 lipca, czyli od rocznicy potopu szwedzkiego i dnia, kiedy Polskie Radio zaczęło nadawać audycję "Lato z radiem" a także dnia, kiedy pojawił się w moim poprzednim domu, zdążył już nieźle narozrabiać w skromnym i nadgniłym machowym życiu.
1 lipca 2009 - E.T. przybywa: (miał wtedy ok. 10 tygodni)
Pozdrawiamy, ja i On.